Rolis 180894 napisał:

A wiesz ile ten wózek kosztował bo taki zwykły to chyba 10tys

bodajże 5 czy 6 tyś netto więcej heh:D

Ile trzeba mieć najmniej hektarów do koszenia żeby opłacało się kupić najmniejszą wersję z hederem 4.2 m?

Zależy jak chcesz kupic na Prow ten kombajn (jak ja chce to zrobic). To z 115-120 ha musisz miec żeby ci przyznali dużo zależy od tego ile kombajn ma KM i jaki heder Nawet mogą się o to przyczepic że masz za mało o 5 ha i mogą nie przyznac co dla mnie jest głupie



Powód edycji: ortografia. Agronom

Rolis 180894 napisał:

No to chyba się mija z celem

nie wiem czy mija się z celem ja zapewne bym dołożył (gdybym znajdował się w takiej sytuacji) ponieważ  mamy stół do rzepaku Chywal on jest dośc długi także gdy się jedzie po dziurach lubi się dośc mocno bujac na boki co grozi wywrotą a co najgorsze po skosach gdy się wjezdza na pole takze radziłbym się nad tym zastanowic - osobiście bym się wcale nie zastanawiał

no tak ale czy my tak wiele razy cofamy kombajnem z wózkiem zazwyczaj jedziemy do przodu także według uznania ale naprawde nie chciałbym jechac z moim wózkiem gdy jest cheder i stół do rzpaku np ze 100km po mocno falistej drodze poniewaz strasznie mocno buja się ten wózek

może i tak wsumie my jak mieliśmy go nówkę to ciągnikiem na pole wyjeżdzali pół godziny wcześniej hehe i jechali tak wolniutko że spokojnym truchtem by się ich wyprzedzioł natomiast dzis jezdzimy trochę szybciej ale i tak uważamy.......gdy znajomy jechał swoim to nic mu sie nie byja i to mi sie bardzo podoba....zresztą każdy ma swoje zdanie ale ja bym dołożył troszkę kasy i wziołbym oryginalny

u mnie nigdy nie przewozili jeszcze ciągnikiem wózka zawsze ciąga go kombajn, on jest tak skonstruowany ze spokojnie wytrzymuje prędkości z jakimi sie porusza kombajn.. najlepsza jest akcja jak musimy przejechać z jednego pola na drugie(ok 2-3km) i nie zdejmujemy hedera(6.20m) to na krzyżówce musi zablokować ruch bo nie zmieści sie autem, jak pusto to 25km/h ;d

a to z gospodarstwa nie może wyjechać z hederem?