Tzn gdzie? Mi bynajmiej nic nie cieknie...

Napiszesz jakieś szczegóły?

Powiedzieli że coś jest żle złożone.

U mnie w TM165 mam problem ze sworzniek ktory trzyma silownik od skrecania kolami. Nie wiem dlaczego ale nie chce smar przejsc nawet probowalem smarowac tabotnica pneumatyczna i nic trzeba bedzie cala belke zdejmowac i sworznie wybijac, a nie chce tego robic bo takto nie bedzie juz taki szczelny ten uklad

Przy naszym TM-ie 190 też pokaże się czarny dym - w takich przypadkach:
gdy go (potocznie) przydusimy lub dodamy z niskich obrotów gaz do dechy oczywiście pod obciążeniem

Nie ma chyba takiego ciagnika ktory by nie zakopcil to musi zbieracc sie od niskich obrotow a turbo nie lapie jeszcze wiec ciezszko
U dziadka w TVT195 tez leci dymek jak wlacza dmuchawe i zaczyna siac..

Mi się zdarza że jak ma ciężko w np. pługu czy gruberze to gaśnie jak zahaczy o coś w ziemi o jakiś korzeń albo jest jakiś zbity ił ze stawu, ale jak już czuje że schodzi z obrotów to od razu na niższy bieg i idzie Kiedyś jak pojechałem zmienic tatę w oraniu to mówił że jak orał koło stawu to mu ze 3 razy zgasł taka ta ziemia była zbita (wygrzebana ze stawu taki ił siwy)

Bo jest na przykład tak ze jade na C1 i jest lux ma lekko a na poprzeczniaku jest taka ziemia że na tym C1 nie może dac rady i jak wtey tata orał to jechał na tym C1 na poprzeczniaku i mu gasł a ten C1 to jest najniższy z tej grupy i jest lipnie bo jak na tym się nie targnie to trzeba przrzucac na grupę B i np B3 i wtedy idzie nie wiem czy zrozumiałeś o co mi chodzi Ty masz automat to co innego